Po ostatnim szkoleniu zdałam sobie sprawę z tego, jak ważne jest blendowanie cieni na powiekach. Dzięki temu uzyskujemy piękny efekt cieniownia oczu. Tworzy się pewna głębia, powieka wydaje się być bardziej wypukła i trójwymiarowa. Rozcierając cienie uzyskujemy niesamowity efekt. Jednak do tego potrzeba precyzji i dokładności. Chciałam poćwiczyć ten etap, więc stąd wziął się mój wpis :) Zrobiłam dwie wersje makijażu. Jedna bardziej okolicznościowa z brokatem, druga w pastelowym kolorze. W obu przypadkach wpuściłam trochę światła w zewnętrznym kąciku. Między kolorem a eyeliner'ową kreską pojawiła się pewna przerwa. (Coś podobnego ukazało się kiedyś na moim blogu, we wpisie → "Muśnięta miętą".) W tego typu makijażu oka, trzeba wykazać się precyzją, ponieważ przejście cienia i tej przerwy musi być subtelne i delikatne. Bez geometrycznych i szpiczastych zarysowań cienia. Nie jest to zbyt łatwe, dlatego zależało mi na tym, aby to poćwiczyć. Zobaczcie moje prace i same oceńcie czy dałam radę. Dajcie znać w komentarzach, która wersja bardziej przypadła Wam do gustu :)
Makijaż "CUT CREASE"
- Pierwsza wersja
- Druga wersja
W tej wersji mam nowy kolorek na ustach, który ostatnio bardzo mi się spodobał. Są to dwie konturówki:
- Lovely perfect line nr 01
- smart girls get more nr 04 pink rose
Bardzo je polubiłam, więcej nowości kosmetycznych znajdzie się w kolejnym wpisie :)
Jak Wam się podoba tego typu makijaż oka? Przypadła Wam, któraś wersja do gustu? Próbuje coś innego, więc jeśli macie jakieś uwagi lub pytania to śmiało piszcie w komentarzach :) Któraś z Was robiła makijaż w podobnym stylu? Napiszcie o swoich doświadczeniach :P
Moc uścisków dla stałych czytelniczek ! :)
Jeśli chcecie być ze mną na bieżąco, to nie zapominajcie o moim instagramie→palolaa_a, tam pojawiają się pierwsze zapowiedzi postów.
Do kolejnego posta! :)
Komentujcie, obserwujcie :*