Pewnie większość z Was nosi koki, koczki na co dzień, ponieważ w ten sposób zebrane włosy ułatwiają wykonywanie obowiązków i dają Wam wygodę. Koki są idealne na duże upały oraz na wyjścia okolicznościowe jakimi są np. wesela, więc dla niektórych nie będzie to nic wyjątkowego. Przyznam szczerze, że u mnie koki to rzadkość. Praktycznie nie noszę ich wcale, ponieważ nie lubię zbierać, spinać wszystkich włosów, wolę rozpuszczone. Jednak w tej stylizacji, dla podkreślenia elegancji wpadło mi do głowy, że idealnie będzie pasował duży rozłożysty kok. Po wykonaniu fryzury założyłam zdobny, piękny naszyjnik z Mohito, który kupiłam dzień wcześniej :P. Z czarnymi ubraniami prezentuje się bardzo elegancko :)
Gdy byłam już gotowa, zaczęłam robić zdjęcia i w pewnej chwili zorientowałam się, że moja całkowita stylizacja przypomina mi Audrey Hepburn. O tej kobiecie możecie dowiedzieć się więcej tutaj. Fryzura, makijaż, biżuteria wszystko całkiem podobne. Brakowało mi tylko grzywki i długich rękawiczek ( stylizacja z filmu Śniadanie u Tiffany'ego ) Jeśli któraś z Was lubi jej styl to zajrzyjcie i poczytajcie tutaj.
Fryzura-kok
Na fb padło takie pytanie to postaram się jakoś w skrócie wytłumaczyć :) :
- Zbierz wszystkie włosy i zacznij robić kucyk na czubku głowy.
- Wiąż gumką tak, aby zostawić włosy w ostatniej pętelce, nie związuj do końca.
- Włosy są związane tak jakby w pół, więc zwisającą część zaczynij rozkładać, rozciągać tak, aby kok był duży, rozłożysty i pełny
- Rozkładasz podobnie jak włosową kokardkę tylko w drugą stronę wzdłuż głowy i bez przerwy, końcówki spinaj wsuwkami :)
Wiem, że mój opis sposobu wykonania tej fryzury nie jest oczywisty, dlatego zaczęłam szukać coś w tym stylu na yt. Znalazłam podobny koczek krok po kroku robiła go znana youtuberka tutaj (tylko mniejszy i bardziej z tyłu). Ja robiłam na czubku głowy i rozkładałam w stronę czoła :D Jak widzicie nic skomplikowanego. Tylko z jednej i drugiej strony trzeba dobrze upiąć go wsuwkami, aby się nie poluzował :P
Makijaż-typowy klasyk
Typowy, klasyczny wieczorowy makijaż. Dominują w nim mocne czerwone usta (podkreśliłam konturówką o której pisałam we wcześniejszym poście tutaj) które od razu kojarzą się z wielkim wyjściem. Mocna, czarna kreska wraz z długimi rzęsami podkreśla i uwydatnia spojrzenie, które dzięki temu staje się bardziej wyraźne i zmysłowe :D Na powiekach w załamaniach występuje cieniowanie. Pomyślicie: "nic specjalnego nie wykonałam", ponieważ większość z Was maluje się w ten sposób, ale chciałam pokazać, że pomimo tego tak wykonany makijaż będzie zawsze wyglądał elegancko i oryginalnie. Mamy na to doskonały przykład: Audrey wyglądała tak w ok. 1961 roku a my nadal malujemy się w podobny sposób. Może w tej kwestii się ze mną zgodzicie :) .
Wskazówki dotyczące makijażu oka:
1. W załamaniu powieki, w zewnętrznym kąciku rozblendowałam dwa cienie :
- cień Sephora It bag N°80 (brąz)
- cień Kobo nr 102 peach blush
- cień do powiek Sephora - Movie Popcorn N°72 (beż)
3. Kolejny krok to precyzyjna czarna kreska, wykonałam ją żelowym eyelinerem z Maybelline.
4. Wytłuszowałam rzęsy maskarą L'oreal volume million lashes so couture, jednak przed tym krokiem podkręciłam je zalotką i użyłam odżywki Eveline.
5. Dokleiłam pasek rzęs, model dostępny tutaj- są bardzo podobne do tych z Ardell demi wispies.
Zdjęcia stylizacji
Wersja z kokiem
Wersja bez koka
Koniec zdjęć na dziś :) |
Do następnego posta :)
Komentujcie, obserwujcie :*
Super,lepiej w spiętych:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
UsuńMakijaż bomba, naucz mnie tak :D
OdpowiedzUsuńDziękuje, bardzo mnie to cieszy :)
UsuńMakijaż przepiękny idealny na imprezę bądź przy zmianie pomadki na nieco łagodniejszą np do szkoły,pracy :)
OdpowiedzUsuńhttp://stylistfashioon.blogspot.com/2016/08/sammydress-reviev-two.html
Dziękuję :)
Usuń